Przez jakiś czas pracowałem z Linuksem... tylko zdalnie z wiersza poleceń. Po raz pierwszy w ciągu ostatnich kilku dni całkowicie przestawiłem mój komputer stacjonarny na linuxa..... konkretnie Mint. Wszystko działa dobrze, instaluję oprogramowanie, jest świetnie, ale właśnie zauważyłem jedną rzecz, która mnie zdezorientowała. Mój katalog użytkownika domowego nie jest moją własnością... raczej należy do roota... i grupy. Ale wszystko działa dobrze. Wcześniej nie korzystałem z pełnego pakietu desktopowego, takiego jak mint. Czy to oszustwo z uprawnieniami grupowymi lub podobnymi? Nie widzę niczego, co by mi powiedziało, co się dzieje lub jeśli to jest złe DLACZEGO zainstalował wszystko w ten sposób?
Przez jakiś czas pracowałem z Linuksem... tylko zdalnie z wiersza poleceń. Po raz pierwszy w ciągu ostatnich kilku dni całkowicie przestawiłem mój komputer stacjonarny na linuxa..... konkretnie Mint. Wszystko działa dobrze, instaluję oprogramowanie, jest świetnie, ale właśnie zauważyłem jedną rzecz, któ https://routerlogin.dev/ ra mnie zdezorientowała. Mój katalog użytkownika domowego nie jest moją własnością... raczej należy do roota... i grupy. Ale wszystko działa dobrze. Wcześniej nie korzystałem z pełnego pakietu desktopowego, takiego jak mint. Czy to oszustwo z uprawnienia https://19216801.one/ mi grupowymi lub podobnymi? Nie widzę niczego, co by mi powiedziało, co się dzieje lub jeśli to jest złe DLACZEGO zainstalował wszystko w ten sposób?