szukam odpowiedzi na pytanie, na które moje dziecko nie potrafi odpowiedzieć, a mianowicie dlaczego obcy ludzie chcą za darmo rozwiązywać zadania domowe innym dzieciakom? Czy to jest normalne?
Internet umożliwia nie tylko ściąganie gotowych (często średniej jakości) prac domowych, ale może być także platformą e-learningową, czyli miejscem spotkania nauczyciel-uczeń. Tak jak można się uczyć języków korzystając z kursów online czy spotykać swojego nauczyciela na Skypie, tak można prosić o pomoc w rozwiązaniu zadania domowego. W Polsce jednym z większych tego typu miejsc jest Zadane oraz Zapytaj Onet.
A dlaczego ludzie odpowiadają na te pytania? Cóż, powodów jest pewnie wiele. Mają czas, chcą się podzielić wiedzą lub po prostu to lubią (mobilizacja zwana grywalizacją lub gamifikacją).
Zgadzam się. Moja konsternacja dotyczy czasu, który trzeba poświęcić na taką pomoc i wyrażenie swojej opinii. Ale to chyba kwestia wieku - musisz mieć pewnien bagaż doświadczeń.
