Tak, wiem, że powinienem mieć solidną umowę i uzgodniony plan płatności. Ale zdarza się, że muszę uruchomić stronę internetową klienta, zanim otrzymam pełną płatność. Robię to w dobrej wierze i prawie zawsze otrzymuję płatność końcową.
Mogę mieć nierozstrzygniętą sytuację, w której klient będzie mnie usztywniał za pieniądze, które sprawią, że się przejmę. Rejestracja domeny i konta hostingowe są na jego nazwisko i chociaż mam obecnie dostęp do loginu i FTP, nic nie stoi na przeszkodzie, by je cofnął.
Nie chcę wdawać się w prawną bitwę i nie chcę renegocjować kontraktu. Chcę tylko sposobu na tymczasowe wyłączenie strony internetowej, dopóki nie otrzymam pełnej zapłaty. Banki mogą zamykać i przejmować domy, jeśli właściciel spłaca kredyt hipoteczny, a dealerzy samochodowi mogą przejąć samochody, jeśli właściciel przestanie dokonywać płatności. Potrzebuję czegoś takiego, aby zachęcić do płatności i gdzie mogę przywrócić witrynę po dokonaniu płatności.
Jakiś czas temu bawiłem się pomysłem, który polegał na zainstalowaniu „przełącznika martwego człowieka” w kodzie sieciowym. Był to fragment PHP, który szukał obecności pliku w domenie, którą kontroluję. Jeśli plik istnieje, strona internetowa jest renderowana normalnie. Ale jeśli plik nie istnieje (ponieważ usunąłem go z powodu braku płatności), fragment kodu zapisuje jakiś javascript, który przekierowuje do Google lub Bing lub coś takiego. Nie jest niszczący, ale klient może go oczywiście zobaczyć i usunąć, jeśli jest wystarczająco obeznany z technologią. Po prostu nie jestem pewien, czy ten pomysł jest wystarczająco niezawodny (na przykład wyłączenie JavaScriptu mogłoby go zepsuć).
Czy mogę coś zrobić w sytuacjach, gdy witryna jest już aktywna? Wygląda na to, że tymczasowe wyłączenie strony jest jedyną dźwignią, której brakuje mi do skierowania się do sądu ds. drobnych roszczeń.
Jakie są Twoje myśli?...
Zobacz również:
Jak chronić moją własność intelektualną (stronę internetową)
Макс Вега
Posty967Data rejestracjiwtorek 6 czerwiec 2017StatusAdministratorOstatnio zalogowany23 maj 2023686 4 kwi 2022 o 17:18
Witam! Nie musisz zawierać długiej umowy - wystarczy krótka, w której znajdują się główne zobowiązania stron oraz wzmianka, że wszelkie sprzeczności i konflikty podlegają prawu polskiemu i powinny być rozwiązywane w sądzie w Polsce. Jeśli podpiszesz tę krótką umowę z każdym klientem, będziesz bardziej chroniony)
Tak, wiem, że powinienem mieć solidną umowę i uzgodniony plan płatności. Ale zdarza się, że muszę uruchomić stronę internetową klienta, zanim otrzymam pełną płatność. Robię to w dobrej wierze i prawie zawsze otrzymuję płatność końcową.
Mogę mieć nierozstrzygniętą sytuację, w której klient będzie mnie usztywniał za pieniądze, które sprawią, że się przejmę. Rejestracja domeny i konta hostingowe są na jego nazwisko i chociaż mam obecnie dostęp do loginu i FTP, nic nie stoi na przeszkodzie https://mobdro.onl/, by je cofnął.
Nie chcę wdawać się w prawną bitwę i nie chcę renegocjować kontraktu. Chcę tylko sposobu na tymczasowe wyłączenie strony internetowej, dopóki nie otrzymam pełnej zapłaty. Banki mogą zamykać i przejmować domy, jeśli właściciel spłaca kredyt hipoteczny, a dealerzy samochodowi mogą przejąć samochody, jeśli właściciel przestanie dokonywać płatności. Potrzebuję czegoś takiego, aby zachęcić do płatności i gdzie mogę przywrócić witrynę po dokonaniu płatności.
Jakiś czas temu https://vidmate.bio/index/ bawiłem się pomysłem, który polegał na zainstalowaniu „przełącznika martwego człowieka” w kodzie sieciowym. Był to fragment PHP, który szukał obecności pliku w domenie, którą kontroluję. Jeśli plik istnieje, strona internetowa jest renderowana normalnie. Ale jeśli plik nie istnieje (ponieważ usunąłem go z powodu braku płatności), fragment kodu zapisuje jakiś javascript, który przekierowuje do Google lub Bing lub coś takiego. Nie jest niszczący, ale klient może go oczywiście zobaczyć i usunąć, jeśli jest wystarczająco obeznany z technologią. Po prostu nie jestem pewien, czy ten pomysł jest wystarczająco niezawodny (na przykład wyłączenie JavaScriptu mogłoby go zepsuć).
Czy mogę coś zrobić w sytuacjach, gdy witryna jest już aktywna? Wygląda na to, że tymczasowe wyłączenie strony jest jedyną dźwignią, której brakuje mi do skierowania się do sądu ds. drobnych roszczeń.
Nice to meet here all the experts who give their point of view on a how to protect intellectual property. Thanks for this useful stuff. - http://www.assignmenthelpfolks.com/