W czasie powrotu z wakacji nie mieliśmy żadnej mapy, ponieważ w jednym telefonie Here przestał widzieć mapy, które zostały pobrane i wciąż były widoczne - jakiś bug aplikacji. Po ponownje instalacji wszystko wróciło do normy. Z drugim telefonem był innym problem - w żaden sposób nie mógł się zlokalizować w Maps.Me. Problem zniknął w Polsce. I teraz moje pytanie - co się działo? Obie mapy - i Here, i Maps.Me - mogą i działają offline po uprzednim pobraniu map danego kraju. W drodze na wakacje działały obie, w drodze z wakacji - obie aplikacje padły. Ktoś wie, co powinnam zrobić w takiej sytuacji?
Tak się w efekcie skończyło, ale jednak zabezpieczyliśmy się mając po dwie aplikacje na dwóch telefonach. Co było nie tak, ze nie zadziałały? Błąd aplikacji czy złe ustawienia w telefonie?
Nie skończylo się miejsce na karcie SD na pewno. Wszystkie mapy były pobrane jeszcze w Polsce, w domu, na stabilnym WiFi. Wyznaczyłam trasę, przejechałam ją palcem do celu i wszystko było ok. W drodze do - żadnych problemów. Na miejscu także korzystaliśmy z map i działały. Dopiero w drodze powrotnej wszystko uleglo awarii. Wróciłam, że tak powiem na azymut, pamiętając, jak jechałam wcześniej i oczywiście korzystając z papierowego atlasu. Ale dalej nie wiem co się stało, a co więcej, nie mogę odtworzyć tego problemu, żeby go pokazać jakiejś tęższej głowie.
5 wrz 2016 o 19:56
8 wrz 2016 o 18:57
23 wrz 2016 o 10:22
26 wrz 2016 o 09:53
28 wrz 2016 o 16:15