
Wybrani użytkownicy Twittera mogą teraz przesuwać palcem w lewo, aby wyświetlić swoje niestandardowe osie czasu.
(CCM) — Twitter testuje rewolucyjną śmiałą inicjatywę promowania funkcji listy którą firma uważa za mało znaną i niedostatecznie wykorzystywaną – donosi serwis CCM.
Listy umożliwiają użytkownikom tworzenie niestandardowych osi czasu, które wyświetlają tylko tweety pochodzące z kont, które dany użytkownik chce śledzić. Taka opcja jest przydatna, gdy chcemy śledzić dany profil tymczasowo lub tylko w określonych godzinach. Może to też oznaczać śledzenie wpisów wyłącznie o wybranej tematyce.
Listy są obecnie głównie domeną zaawansowanych użytkowników Twittera i trudno je znaleźć w ogólnodostępnym layoucie aplikacji. Twitter próbuje więc teraz uczynić je mocniej używanymi. To jeden z pomysłów, który ma rozpropagować tę opcję.
Użytkownicy Twittera, którzy uczestniczą w teście, będą teraz widzieć przerywane linie u góry domyślnej osi czasu. Przesunięcie w lewo pozwala im poruszać się po wszystkich listach.
Twitter nie ujawnił na razie, ile osób objęto testem oraz kiedy funkcja stanie się ogólnodostępna.
Zdjęcie: © iStock.
(CCM) — Twitter testuje rewolucyjną śmiałą inicjatywę promowania funkcji listy którą firma uważa za mało znaną i niedostatecznie wykorzystywaną – donosi serwis CCM.
Listy umożliwiają użytkownikom tworzenie niestandardowych osi czasu, które wyświetlają tylko tweety pochodzące z kont, które dany użytkownik chce śledzić. Taka opcja jest przydatna, gdy chcemy śledzić dany profil tymczasowo lub tylko w określonych godzinach. Może to też oznaczać śledzenie wpisów wyłącznie o wybranej tematyce.
Listy są obecnie głównie domeną zaawansowanych użytkowników Twittera i trudno je znaleźć w ogólnodostępnym layoucie aplikacji. Twitter próbuje więc teraz uczynić je mocniej używanymi. To jeden z pomysłów, który ma rozpropagować tę opcję.
Użytkownicy Twittera, którzy uczestniczą w teście, będą teraz widzieć przerywane linie u góry domyślnej osi czasu. Przesunięcie w lewo pozwala im poruszać się po wszystkich listach.
Twitter nie ujawnił na razie, ile osób objęto testem oraz kiedy funkcja stanie się ogólnodostępna.
Zdjęcie: © iStock.